sobota, 8 października 2011

4.

Co się dzieje,świat wariuje. Ludzie popadają w depresje, jesienną tak myślę.Ja tą jesień omijam szeroko, nie wynurzam się z domu. Lubię szaliki,rękawiczki ,ciepłe ubranka. Dobrze mi z tą porą roku,mimo że jest przygnębiająca. Ostatnio widzę coraz więcej smutnych ludzi. Mają nijakie wyrazy twarzy, wyglądają pusto. Czasem próbuję zgadnąć co jest powodem ich smutku. Problemy rodzinne,w pracy,brak pieniędzy,kłótnie z bliskimi osobami. Powodów smutku jest dużo. Oczywiście można wyszukiwać wszystkie,dołować się.Ale czy to jest dobre? Nie łatwiej znaleźć wszystkie dobre rzeczy w swoim życiu? To wszystko jest trudne. Szczególnie dla mnie,w końcu to ja jestem straszną paskudną marudą. Od jakiegoś czasu staram się czerpać radość z tego co robie. Z każdej małej rzeczy. Zaczynając od tego ,że udało mi się wstać rano i nie zaspać,aż po dużo większe rzeczy. Radość trzeba układać jak puzzle. Z każdej malutkiej cząsteczki,aż do całego obrazka. Ciężko mi uwierzyć w to,że to piszę. Właściwie to nie wierzę. Ja i mój wieczny pesymizm. Chociaż on właściwie jest mały. Nazwałabym go małym pesymizteczkiem.
Będe go likwidować kawałek po kawałeczku. Skrawek po skraweczku. Aż zniknie. Będe chodzącym źródłem radości i zarazą uśmiechu. Kiedyś trzeba. Uśmiech.







ps."Męczą, lub dają odpocząć - są twoje
Czasem ukojenie, czasem paranoje
Sny, nawet gdy są złe, to się budzisz...
Możesz w nich kochać lub mordować ludzi.
Krzywe odbicie w witrynie twego ducha.
Są twoje - tajne, nie jawne jak życie.
Tu wszystko dzieje się naprawde."

NA LINIE NAD PRZEPAŚĆIĄ TAŃCZ,AŻ W JEDNĄ KRÓTKĄ CHWILĘ POJMIESZ PO CO ŻYJESZ

5 komentarzy:

  1. lubię pocieszać pierwsze
    uwielbiam całować drugie
    kocham przytulać skulone siódme siedząc w ósmym

    OdpowiedzUsuń
  2. a mnie depresja się raczej nie czepia:) pomyśl sobie o tym co dziś zrobiła Marta hahaha to od razu się uśmiechniesz:D

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie dopada jesienna melancholia, ale ja lubię być jesiennie smutna, teraz mam poczucie, że raz w roku przyroda utożsamia się ze mną, a nie ja z nią;).
    Poza tym, to takie przyjemne, pada deszcz, jest cicho i spokojnie, książki aż się proszą o czytanie, herbata lepiej smakuje, i do tego wszystkiego słowa zawsze powracają jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój ulubiony fragment to: ''Właściwie to nie wierzę.'' ;D Ta jesienna depresja to chyba trochę o mnie bo w sobotę o tym rozmawiałyśmy. Teraz już wiesz, kto jest autorem ;).

    OdpowiedzUsuń